Kuna, a inne zwierzęta domowe

Bardzo często adoptujemy jakiegoś zwierzaka i traktujemy go jak członka rodziny. Najczęściej w domu trzymamy koty, psy, rybki, czy jakieś małe gryzonie. Szczególnie posiadanie domu poza miastem stwarza odpowiednie warunki do trzymania zwierząt. Hodujemy najróżniejsze zwierzęta z różnych przyczyn. Chcemy zaopiekować się jakimś futrzakiem, pokochać go, dać mu dom, pragniemy mieć kogoś do przytulenia, czy głaskania. A co powiedzą posiadacze kur, gęsi i indyków? - chcą hodować zwierzęta, które są użyteczne.

Kuna domowa za nic w świecie nie podchodzi pod żadną z tych kategorii. Ze względu na swój specyficzny tryb życia, dość uciążliwy dla człowieka, nie daje się polubić, może jedynie na odległość. Wprowadza się nieproszona pod dach człowieka, niszczy warstwy izolacji, przegryza kable, wydrapuje dziury i roznosi na poddaszu i wokół domu śmieci oraz gnijące resztki pokarmu. A co ze zwierzętami, które mamy w domu, w którym zamieszkała kuna?

Najgorzej mają ci, którzy hodują ptactwo domowe. Kuna jest drapieżnikiem, którego silny instynkt każe zabić 30 kur po to, by zjeść tylko dwie. Taki niestety jest tryb życia kuny, zresztą właśnie po zakresie strat można ocenić, czy kurnik odwiedził lis, czy kuna. Lis skubnie sztukę lub dwie, by zaspokoić bieżący głód. Kuna domowa robi „zapasy”, unieszkodliwia „jedzenie”, by jej nie uciekło. Kurniki zatem i inne budynki hodowlane z ptactwem należy solidnie zabezpieczyć przed kuną. Tu właśnie świetnie sprawdza się system elektrycznego pastucha montowanego na dachu i wokół okien, czy newralgicznych miejsc, przez które może przedostać się kuna. Impulsy z elektrycznego systemu nie robią szkody, ani ptactwu, ani kurom, zatem są całkowicie bezpieczne, ale niezawodnie i skutecznie zniechęcają kunę do wejścia do środka.

Zwierzęta, które trzymamy w domu są  tylko z pozoru bezpieczne. Niestety koty traktowane są jak konkurencja i kiedy dochodzi do konfrontacji w najlepszym razie nasz pupil będzie wymagać natychmiastowej interwencji weterynarza. Małe gryzonie niestety padają ofiarą kun domowych. Kiedy mieszkańcy śpią, kuna swoimi korytarzami przemieszcza się po mieszkaniu i swobodnie dostaje się do klatek i terrarium. Nie pogardzi również rybkami w akwarium.

Można rzec, że to pies jest naturalnym wrogiem kuny domowej. Niektórzy uważają, że sierść psa odstrasza kuny. Ale ze względu na to, ze kuna jest zwierzęciem bardzo terytorialnym, lubi też drążyć korytarze w różnych miejscach nie jest łatwo garścią sierści odstraszyć szkodliwego drapieżnika z całego domu. Czasem kuna po prostu toleruje zapach psa, nie wchodzi mu w drogę, lecz nadal przebywa pod naszym dachem. Pamiętajmy też, że kuna domowa może być potencjalnym roznosicielem chorób. W przypadku bezpośredniej konfrontacji z kotem, z którym walczy o terytorium lub z psem dochodzi niestety do zarażenia np. wścieklizną. Takich przypadków jest bardzo wiele i można sobie tylko wyobrazić, jak poważne konsekwencje dla wszystkich ludzi i zwierząt przebywających w domu się z tym wiążą.

Warto zatem bardzo dobrze przemyśleć sposób ochrony domu wraz z jej wszystkimi mieszkańcami przed kuną domową. Nie można krzywdzić zwierzęcia, owszem jest szkodnikiem, ale to wynika z jego trybu życia. Trzeba po prostu zmusić go, by poszukał schronienia gdzie indziej. Dlatego najskuteczniejszym sposobem na odstraszanie kun domowych jest elektryczny system montowany na budynku. Jest estetyczny i praktycznie niewidoczny. Wytwarzane impulsy elektryczne nie szkodzą człowiekowi, ani zwierzętom, ale całkowicie zniechęcają kunę domową do przekroczenia instalacji. Stopkunom.pl sprawnie i szybko montuje taki elektryczny system odstraszania kun domowych na terenie całej Polski, warto już dziś wybrać najskuteczniejszy sposób na kuny domowe.

image

Problem z kuną?

Kuna na poddaszu może dokonać znacznych zniszczeń. Nie czekaj, napisz do nas już dziś, zrobimy dla Ciebie wycenę montażu systemu ochrony przed kunami.

Stopkunom - z nami skutecznie zabezpieczysz dom przed kunami.

Image